Chyba najpopularniejsza kapela punkowa zaraz po Sex Pistols. Zawsze obecna na koszulkach i naszywkach załogantów z całego świata. Powstali w 1979 w Edynburgu (Szkocja). Byli jednymi z prekursorów hardcore/street punka na wyspach brytyjskich. Muzyka szybka i agresywna. Teksty bezkompromisowe.
Kwintesencja pankroka.
Chciałbym tu przedstawić (o ile są tacy co tego nie znają ;)) ich drugi album: Troops of Tomorrow. Jest to ich mój ulubiony album. Moc w czystej postaci wylewa się z tego nagrania, zresztą wystarczy spojrzeć na okładkę i zobaczyć że nie ma żartów. Irokezy, zamieszki - to to co znajdziemy na tym wydawnictwie. 11 czadów i 2 spokojniejsze kawałki (w tym tytułowy - cover The Vibrators).
Kto nie zna to brać - bo wstyd!
A tutaj skan wywiadu (z Pasażera) z wokalistą: Wattim Buchanem:
Naprawdę warto przeczytać. Kilka takich perełek, że morda sama się cieszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz